Ewelina: Jak zmienia myślenie katastrofa lotnicza.
Ten tekst jest trochę inny od poprzednich, ponieważ jest to ćwiczenie zrealizowane podczas zajęć na uczelni w ramach przedmiotu, dzięki któremu powstał cały ten blog 😊
Dlatego wybaczcie inną formę, styl a także formę męską użytą w tym zadaniu. Następny już będzie typowo “mój” 😉
3 rzeczy, których nauczyłem się podczas katastrofy samolotu
Tamtego dnia miałem wyjątkowe miejsce. Siedziałem na samym początku samolotu, rząd 1D. Byłem jedynym z pasażerów, który mógł rozmawiać z obsługą samolotu.
Nagle nastąpił wielki wybuch, na pokładzie pojawił się dym a silnik zaczął wydawać przerażające dźwięki. Natychmiast spojrzałem na obsługę, a oni powiedzieli spokojnie, że to prawdopodobnie tylko dla ptaków. Samolot zawrócił, byliśmy tak blisko, że mogłem zobaczyć Manhattan. Pilot ustawił samolot wzdłuż rzeki Hudson, wyłączył silniki i w najbardziej pozbawiony emocji sposób powiedział “Proszę skulić się przed uderzeniem”.
Chciałbym podzielić się z Toba czytelniku trzema rzeczami, których nauczyłem się tamtego dnia. Jak myślisz, co w tamtym momencie mogło przyjść mi do głowy?
Wszystko zmienia się w sekundę.
W takich momentach zauważamy jak wiele zostawiamy na później. Wszyscy mamy listę rzeczy, które chcemy zrobić w swoim życiu, wszystkich ludzi, których kochamy i przeszkody, które do tej pory wydawały się nie do pokonania. Pomyśl, ile mógłbyś zmienić, ile osiągnąć gdybyś nie odkładał wszystkiego na później. Zostaw za sobą pośpiech i ciągłą gonitwę. Zacznij żyć tu i teraz.
Marnujemy czas na błachostki.
Mimo że ciągle starasz się być lepszym człowiekiem koncentrujesz się na kolokwialnie mówiąc pierdołach. Zapominasz w tym wszystkim co jest dookoła. O twoich relacjach z bliskimi, o człowieczeństwie, o tej całej negatywnej energii którą masz w sobie. Wybierz bycie szczęśliwym zamiast wciąż gonić za tym co poprawne.
Nie dbamy o swoje role.
Nie ważne czy jesteś rodzicem, siostrą, bratem, przyjacielem. Dbaj o to. W codziennym biegu nie zwracasz uwagi na to ile możesz znaczyć dla tej drugiej osoby. Odsuwasz je od siebie i nie zdajesz sobie sprawy, ze kiedyś może być za późno, by to nadrobić. Skoncentruj się na tym, by tych najważniejszych zapamiętać.
W życiu wielu osób następuje taki moment, gdy otrzymują zimny prysznic od losu i zaczynają patrzeć na swoje bycie w zupełnie innym świetle.
Nikomu nie życzę takiego przeżycia i liczę, że wystarczą Ci moje wnioski, którymi właśnie się podzieliłem.
Komentarze
Prześlij komentarz