Adrian - to nie jest wpis o sądzie


Haj.
W sądzie nie byłem, ale z wpisów "współblogujących" raczej zbyt dużo nie straciłem.
Ja napiszę o posiedzeniu rady miejskiej.
Jakiś czas temu miałem okazje mieć praktyki w lokalnej telewizji, no i wysłali nas na posiedzenie rady, widocznie nie mieli nic co mogliby nam dać do roboty.
Moim okiem to wielka szopka, bo niestety jakieś głosowania, które prawdopodobnie już wcześniej były w jakiś tam sposób ustalone, są bez sensu, ale musi to być i musi to wyglądać. Dodatkowo ludzie wypowiadający się brzmieli, przynajmniej dla mnie, a wtedy byłem w drugiej klasie technikum, jakby podstawówki nie skończyli ?! I ja się pytam co to ma być?
Nie byłem zbyt szczęśliwy gdy zobaczyłem, kto rządzi gminą,a przynajmniej rządził. Oczywiście nie możemy generalizować, bo były tam osoby kompetentne, które jak najbardziej były w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, jednak zdarzały się rodzynki, które definitywnie nie powinny tam trafić. Samo posiedzenie było dość nudne jednak byłem świadkiem głosowań, które aktualnie stały się skandalami na skale całego kraju. Można powiedzieć, że byłem świadkiem historii. Jednak teraz gdy próbuję sobie przypomnieć coś więcej... niestety mgliste wspomnienia nie pozwalają przypomnieć sobie nic konkretniejszego od tego co napisałem powyżej. Pewnie z ciekawości w najbliższym czasie odwiedzę posiedzenie rady miasta, sprawdzę, czy dalej wygląda to tak jak zapamiętałem to z przed kilu lat. Pewnie, nie bo przecież jestem trochę starszy i widziałem trochę więcej. 

Dodam jeszcze, że moim zdaniem radnych powinno być troszkę mniej. Nie widzę sensu tak obszernych rad małych i średnich miast, myślę, że to przerost formy nad treścią.

Ps. Zdjęcie zapożyczone z #google link : Sesja rady online



Żegnam się z wami i tym blogiem, może kiedyś zobaczycie jeszcze coś mojego na internetach. W sumie to mi się spodobało ;D



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Oliwia: Łucznickim okiem jak zrobić z igły widły – o kobiecym fochu

Adrian - Co powiecie na wędkarstwo? ;>

Dziki po raz pierwszy!