Ewelina: Miażdżące porady - Jak osiągnąć level up w języku obcym?

Ostatnimi czasy poznaję coraz więcej osób, które wprost mówią, że nie lubią/nie chcą uczyć się języków obcych. Co mnie osobiście bardzo zaskakuje, bo nie wyobrażam sobie żyć w dzisiejszych czasach bez znajomości co najmniej języka angielskiego, który nie ukrywajmy, jest od lat językiem międzynarodowym. Kiedy pytam takich osób, dlaczego mają takie odczucia często słyszę, że: język jest trudny, nauczyciel nie potrafi uczyć, nie mają na to czasu, nie wiedzą jak się za to zabrać itp.     Co ważne, wiele z nich zdaje sobie sprawę z tego, że dzisiaj bez języka to jak bez nogi. 
W tym momencie nie mówię, że to coś złego, wręcz przeciwnie to coś absolutnie normalnego i zrozumiałego. Nie każdy czuje smykałkę do tego, by uczyć się innego języka poza swoim, inni nie czują takiej potrzeby a inni może i by chcieli, ale stoją w miejscu, bo nie wiedzą, jak ruszyć.  
Za pomocą swoich doświadczeń z nauką języków przekażę dziś kilka rad, dla osób, które szukają sposobów na podniesienie swojego językowego skilla. Z racji tego, że będę dzielić się swoimi sposobami pozwólcie, że będę mówić o języku angielskim, który obecnie jest moim number 1 🙂  
1. Słuchaj zagranicznej muzyki. 
Nie będę ukrywać, że język angielski był dla mnie od początku znajomym tematem właśnie przez to, że w większości słuchałam muzyki w tym języku. Do tej pory 3/4 mojej playlisty to piosenki zagranicznych artystów w tym 99% właśnie po angielsku.  
Więc jeśli tak jak ja spędzasz dużo w towarzystwie muzyki, staraj się jak najczęściej słuchać kawałków w języku, którego chcesz się nauczyć. Gwarantuję ci, że z ciekawości od razu zajrzysz na tłumaczenie danego utworu i zawsze jakieś słówko (a może i nawet więcej) zostanie ci w głowie. Z czasem, im częściej będziesz przesłuchiwać daną piosenkę, tym więcej słówek będziesz pamiętać. Nawet nie zauważysz, kiedy całą piosenkę będziesz mieć w małym palcu 😉 Na szczęście żyjemy w tak dobrych czasach, że mamy różnego rodzaju serwisy streamingowe, YouTube czy Soundcloud, gdzie bez problemu znajdziesz nie wiem…mandaryński krzyk do Księżyca. To znaczy chyba, nie wiem, nie szukałam... 
Znalezione obrazy dla zapytania gif dance
  1. 2.Czytaj w tym języku literaturę i prasę. 
Oczywiście nie rzucaj się na głęboką wodę i nie zaczynaj czytać Szekspira czy konstytucji danego państwa. Spróbuj na przykład znaleźć jakiś artykuł, broszurkę, bloga, gdzie słownictwo będzie na odpowiednim dla ciebie poziomie, byś cokolwiek z tego tekstu zrozumiał. Bo trochę bez sensu jest czytać coś, z czego nic nie zapamiętamy, co nie? 😉  
Lubisz jakąś gwiazdę? Wyszukaj wiadomości o niej w jakiś portalach plotkarskich, znajdź stronkę fanowską czy tzw. updates i czytaj. Masz jakieś szczególne zainteresowania? Zajrzyj na międzynarodowe fora dyskusyjne, polajkuj strony na Facebooku albo wygoogluj stronki tematyczne. Żyjąc w erze Internetu masz pełne pole do popisu tego, by znaleźć to co danej chwili cię interesuje, w języku, którego się uczysz. Prawie każda gazeta ma swoją stronę internetową, zaglądaj i tam! To samo z książkami, zarówno w bibliotekach stacjonarnych jak i tych sieciowych jest pełno darmowych lub tanich egzemplarzy literatury w językach obcych. Czytając podkreślaj słówka, których nie znasz, tłumacz je z pomocą słownika i zapisuj, by szybko nie wyleciały z głowy :)  
Znalezione obrazy dla zapytania chris evans men's journal may 2019

  1. 3.Korzystaj z aplikacji w telefonie! 
Każdy z nas ma telefon komórkowy, wśród młodych pokoleń rządzą oczywiście niezawodne smarfony. Jeśli nie chcesz marnować czasu siedząc na nudnych zajęciach albo gapiąc się w sufit skorzystaj z potencjału aplikacji mobilnych stworzonych właśnie do nauki języka. Znajdziecie je w każdym systemie operacyjnym: IOS, Android czy Windows.  
Studia tworzące różnego rodzaju apki prześcigają się w kolejnych pomysłach jak urozmaicić ludziom kolejne pomoce do pogłębiania swojej wiedzy w jak najprostszy, ale też najprzyjemniejszy sposób. Tak moi drodzy Sklep Google to nie tylko gierki na telefon, możecie tam znaleźć wiele darmowych aplikacji edukacyjnych. W tym właśnie tych do nauki języków obcych. Znajdziecie tam także słowniki, które zawsze warto mieć pod ręką (wiem co mówię!).  
Znalezione obrazy dla zapytania dikiZnalezione obrazy dla zapytania duolingoZnalezione obrazy dla zapytania reverso context


Jeśli chodzi o mnie z aplikacji polecić mogę wam Duolingo. Prosta apka, robiona na podobieństwo gierki, w której na podstawie określonego dla was poziomu (wypełniacie parę zadań) uczycie się słownictwa z danego bloku tematycznego. A gdybym miała polecić słownik to z całego serca zachęcam do korzystania z Diki (niestety tylko w języku angielskim), który jak dla mnie jest numer 1 wśród słowników oraz Reverso Context, który wytłumaczy wam nie tylko słówka, ale i całe frazy. Jak dla mnie bomba! :)

  1. 4.Oglądaj filmy i seriale...z napisami :) 
Jedyny gatunek filmu jaki toleruję z dubbingiem, to bajki. Reszta oglądanych przeze mnie produkcji zawsze jest z napisami bądź w gwoli przymusu z lektorem. Przyzwyczaiłam się do tego i jakoś nie potrafię już inaczej obejrzeć czegokolwiek. Lektor bardzo często po prostu przeszkadza mi w oglądaniu, do tego znając już język na trochę lepszym poziomie często słyszę w jak zupełnie inny sposób jakaś kwestia została przetłumaczona od tego co słyszę w oryginale.  
Przez wiele osób związanych z nauką języków obcych polecane jest oglądanie filmów bądź seriali właśnie tylko z napisami. Wiąże się to z tym, że w jednym momencie słyszymy słowo w obcym języku i od razu dostajemy jego tłumaczenie, dzięki czemu poznajemy je bez problemu i w całości znamy jego sens. Nie raz wpada nam w głowę jakaś charakterystyczna fraza jakiegoś bohatera albo wypowiedziana przez niego kwestia. To też jakaś nauka! 😉 Bardzo często dzięki temu słowniczek w naszej głowie z każdym odcinkiem ulubionego serialu na Netflixie się powiększa. Łącz więc przyjemne z pożytecznym i następnym razem zamiast leniuszkować, wybierz napisy zamiast znanego głosu lektora :)  

Znalezione obrazy dla zapytania the office gif

  1. 5.Korzystaj z potencjału internetu. 
Wystarczy w Google wpisać np. nauka hiszpańskiego i zaraz wyskoczą ci setki stronek, gdzie znajdziesz absolutnie wszystko co cię będzie interesowało. Słownictwo, gramatyka, czasy, wymowa, pisownia itp. Tylko siadaj i wybieraj 😉 Jeśli jesteś słuchowcem i lepiej zapamiętujesz, jeśli to ktoś ci daną rzecz tłumaczy, skorzystaj z YouTube. Obecnie pojawia się coraz więcej kanałów poświęconych właśnie nauce danego języka w sposób prostszy i bardziej zrozumiały niż ma to często miejsce np. w szkole. Wiele z tych osób zdaje sobie sprawę jak okrojony i beznadziejny bywa program nauki języka obcego w polskich szkołach. Nauczyciele zmuszeni wyrobić się z materiałem nie poświęcają dużej uwagi na wymowę i komunikację przez co uczymy się języka w teorii a nie umiemy wykorzystać go w praktyce.  
Wiem, nie ma to najmniejszego sensu. 
Dla osób, które tak jak ja szlifują swój angielski bardzo, bardzo polecam kanał Arleny Witt. Dziewczyna jest dla mnie absolutnym hitem, jeśli chodzi o naukę języka angielskiego. Posługuje się przykładami z filmów, seriali, piosenek itp. dzięki czemu wszystko staje się w moment jasne. Uczy także wymowy, co myślę jest bardzo istotne, by uniknąć niepotrzebnych niejasności w rozmowie z native speakerem. Porusza zarówno tematy dla początkujących osób jak i tych już ciut więcej wsiąkniętych w angielski. Dodatkowo polecam także jej książkę „Grama to nie Drama”, ja posiadam i jestem zachwycona. Angielska gramatyka nigdy nie była dla mnie tak prosta jak dzięki tej książce :)  
Podobny obraz

  1. 6.Nie unikaj konfrontacji z native speakerem. 
Native speaker to nikt inny jak osoba, dla której dany język jest zazwyczaj językiem narodowym i posługuje się nim całe życie. Jeśli masz okazję porozmawiać z przedstawicielem narodowości, której język właśnie pogłębiasz nie bój się odezwać. Uwierz mi, że nie ma lepszej lekcji niż rozmowa z kimś, dla kogo jest on naturalny. Sama miałam przyjemność przez miesiąc mieszkać w Irlandii Północnej, gdzie otoczona byłam tylko i wyłącznie językiem angielskim. Nie było wyjścia, trzeba było się odzywać i to robiłam. Metodą prób i błędów po 2 tygodniach kompletnie przestawiłam się na obcy język a obawy poszły na dalszy plan. Dzięki temu później z mniejszymi już oporami rozmawiałam z moją ciocią, rodowitą Australijką.  
I nie bój się, takie osoby naprawdę doceniają fakt, że starasz się mówić do nich w ich języku, nie zwracają uwagi na gramatykę czy to jak bardzo zaawansowanego słownictwa używasz. W wielu krajach nie uczą się innego języka poza swoim, dlatego tym bardziej zrobisz wrażenie, jeśli będąc np. na wakacjach w Hiszpanii zapytasz kogoś po hiszpańsku o drogę albo zamówisz kawę. Nawet jeśli będzie to jedna wielka plątanina wyrazów, próbuj, za to do więzienia na pewno cię nie posadzą a każda taka okazja może dodać nam pewności siebie w mówieniu tym językiem. Pamiętaj, nie od razu Rzym zbudowano! :)  
Znalezione obrazy dla zapytania native speaker

  1. 7.Skorzystaj z pomocy lektora bądź korepetytora. 
Nie ma co ukrywać, że to w jaki sposób dana wiedza jest nam przekazywana dużo daje. Jak już wspomniałam w jednym z punktów wyżej, szkolnictwo w Polsce, jeśli chodzi o naukę języków obcych jest dość słaba. Dlatego jeśli czujesz, że szkoła nie daje ci rozwinąć skrzydeł skorzystaj z usług szkół językowych bądź znajdź korepetytora tylko dla siebie. Każda z tych opcji jest dobra, jeśli chcesz w przyszłości np. podchodzić do międzynarodowego egzaminu płynnie posługiwać danym językiem na co dzień.  

UWAGA ANEGDOTA: 
Ja w swojej szkolnej karierze nauczycieli języków obcych miałam sporo. Angielskiego zaczęłam uczyć się w gimnazjum, ale i tak ten język kochałam już stosunkowo wcześniej. W gimnazjum też uwielbiałam niemiecki. Tak, naprawdę uwielbiałam się uczyć tego języka. Był zrozumiały, nawet przyjemny i nie tak skomplikowany jak mógł się wydawać. Wszystko dzięki mojej nauczycielce, która właśnie wtedy mnie uczyła (pozdrawiam z całego serca panią Adę!). Robiła to w tak przyjazny sposób, że praktycznie wszystko samo wchodziło mi do głowy. Na tyle, że brałam udział w konkursach itp. Gdyby pani Ada uczyła mnie również w technikum, na pewno zdawałabym maturę z niemieckiego. 
Moja miłość do niemieckiego została zdeptana w technikum, ale wtedy na sile nabrało moje zainteresowanie angielskim. Dużo czasu siedziałam nad nim sama robiąc właśnie to co poradziłam wam powyżej. Odważyłam się na praktyki w Irlandii Północnej i nigdy nie będę tego żałować. Pomogła mi w tym również moja pani od angielskiego (buziaki dla pani Kasi!), dzięki której maturka z angielskiego poszła śpiewająco a miłość do angielskiego trwa dalej 🙂  

Dlatego drogi czytelniku nie ma na co czekać, skorzystaj z tego co pomogło mi a na pewno nie pożałujesz. Języki obce nie są takie złe, wystarczy wiedzieć jak uprzyjemnić sobie naukę, a wszystko pójdzie jak z płatka 😀  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Oliwia: Łucznickim okiem jak zrobić z igły widły – o kobiecym fochu

Adrian - Co powiecie na wędkarstwo? ;>

Dziki po raz pierwszy!